Metody ograniczania ryzyka walutowego:
1. Tradycyjne
§ Klauzula pełna (w przypadku zmiany kursu walutowego w stosunku do kursu obowiązującego w dniu zawarcia kontraktu, następuje zmiana ceny)
§ Klauzula rewizji cen (eksporter ma prawo zmiany ceny w przypadku istotnej zmiany kursu walutowego
§ Hedging naturalny (struktura walutowa zobowiązań jest kształtowana w oparciu o ujemne korelacje kursów walut)
§ Opóźnianie i przyspieszanie płatności
§ Netting (celem jest właściwa identyfikacja ekspozycji kursowej)
§ Matching (polega na łączeniu transakcji tak, aby wyeliminować ryzyko kursowe)
2. Innowacyjne
§ Derywaty (rodzaj papierów wartościowych, instrumenty finansowe, których wartość uzależniona jest od wartości innych instrumentów finansowych, zwanych instrumentami bazowymi)
Jakoś nigdy się nad tym nie zastanawiałam, gdyż ja jestem tylko zwykłym użytkownikiem, który wymienia waluty. Jak zawsze najlepiej mi się to robi poprzez https://cinkciarz.pl/ czyli kantor internetowy, który moim zdaniem nie ma sobie równych w obsłudze klienta.
OdpowiedzUsuńW sumie ja się tak naprawdę tym nigdy nie interesowałem. Dla mnie najważniejsze jest to, że jak wyjeżdżam gdzieś za granicę to mogę bez najmniejszego problemu płacić w walucie obcej. Pozwala mi na to karta wielowalutowa https://www.igoriacard.com/ więc tutaj nie ma żadnych kompromisów.
OdpowiedzUsuńNa tyle co ja się orientuję to ryzyko walutowe zawsze istniało i tak będzie cały czas. Chociaż mnie akurat to nie dotyczy, gdyż ja często wykonuję przelewy zagraniczne https://www.przelewy24.pl/blog/przelewy-zagraniczne-i-ich-realizacja-za-pomoca-przelewy24 już w walucie obcej. Bardzo fajna sprawa taki system.
OdpowiedzUsuń